-Kończysz już 17 lat misiu !
-Nie jestem żadnym misiem ! - powiedziałam przez zęby. Jeszcze raz, spojrzałam za siebie i ujrzałam trzech przygłupów i pozerów Michała, Emila i Kamila wśród których był mój ex - Michał
-Oj tam, oj tam- powiedział, i przytulił mnie od tyłu
-Po, pierwsze nie dotykaj mnie - krzyknęłam i wyrwałam mu się- A po drugie, za każdym razem jak mówisz ,,oj tam`` ginie jednorożec
-Sama, przed chwilą to powiedziałaś
-Spierdalaj !- starałam się zachować spokój, ale przy tym idiocie, się ni da. Powodem naszego, zerwania, było to, że za dużo ode mnie oczekiwał. Sorry, ale nie mam zamiaru iść z kolesiem do łóżka po nie całych trzech tygodniach bycia, ze sobą. Nie wiem, o co mu chodzi, ponieważ od kilku dni zachowuje się tak jakby chciał do, mnie wrócić, ale niestety może sobie pomarzyć.
-Jak chcesz- wzruszył ramionami - Ale jeszcze zatęsknisz - powiedział szepcząc mi na ucho - Idziemy - powiedział już na głos do swojej świty
-Brzydzę się nimi - wzdrygnęła z zniesmaczenia Zuza - Jak ja mogłam z nim być - kiwała cały czas z niedowierzaniem głową. No przecież jeszcze dwa tygodnie temu, spotykała się z Emilem, czyli doskonale wiedziała co to obrzydzenie, ten koleś chodził jak mu Michał z Kamilem zagrali. Na szczęście otrząsnęła się w miarę szybko, zanim ten palant ją wykorzystał. Już, straciłam dobry humor, a przede mną , jeszcze cały dzień. Chętnie, wróciłabym do domu, ale nie chciałam robić mojej przyjaciółce przykrości, więc postanowiłam zostać jeszcze trochę w kawiarni.
-Jak, myślisz co dostaniesz od rodziców ?
-Właśnie, nie mam zielonego pojęcia
-Na pewno, to będzie wspaniały prezent
-Ta, mam taką nadzieję- pogadałyśmy jeszcze trochę dopiłyśmy nasze kawy, i postanowiłyśmy iść na spacer. Odwiedziłyśmy krupówki, poszłyśmy do parku i oczywiście odwiedziłyśmy smoka który ja twierdzi Zuza był jej pupilkiem. Robiło się, coraz ciemniej, więc pożegnałam się z Zuzą i ruszyłam w kierunku domku. Po drodze odpaliłam iPhona i puściłam listę moich ulubionych kawałków. Szłam w rytmie Super Bass-Nicki Minaj, przez tą piosenkę czułam się taka silna, uwielbiam Nicki i jej twórczość. Większość, piosenek przypominała mi chwilę z mojego dotychczasowego życia pozytywną lub negatywną. Jedną z nich jest piosenka Stole My Heart zespołu One Direction przy której, Michał mnie pierwszy raz pocałował, tę chwilę wspominam akurat pozytywnie, wtedy był taki delikatny i czuły, jeżeli wtedy udawał to jest z niego doskonały aktor. Piosenka, się skończyła, a ja po woli dochodziłam do domu. Szłam przez praktycznie puste ulice, więc przyśpieszyłam kroku , i nim się obejrzałam stałam przed płotem mojego domu, weszłam do środka, zdjęłam buty, i zajrzałam do kuchni, gdzie ujrzałam rodziców którzy intensywnie o czymś rozmawiali, gdy mnie ujrzeli momentalnie przerwali swą dyskusję
-Hej, kotek mogłabyś usiąść ?- spytał tata
-Jasne, ale co się stało ?- spytałam siadając przy jednym z czterech krzeseł znajdującym się przy okrągłym szklanym stole
-Chcieliśmy wręczyć ci twój prezent- oznajmiła mama
-Więc masz już 17 lat, i wydaję nam się-przerwał by wziąć łyk wody znajdującej się w szklance- że jesteś już dość odpowiedzialna, by wyjechać na wakacje do Londynu na wakacje-otworzyłam szeroko oczy
-Ale, nie myśl sobie, że to koniec niespodzianek-tym razem głos przejęła mama-Możesz, zabrać ze sobą osobę towarzyszącą !
_______________________________________
No i oto rozdział 2 ! tadam :D
Taka, tam beznadzieja trolololo ;p
Miałam w planach dodać dziś dwa rozdziały, ale
dodałam jeden :)
Ale tylko dla tego, że mam zamiar poczytać i pokomentować inne blogi
Zmienić wygląd bloga
I ostatni napisałam Imagina więc dodam go na mojego photobloga :*
Jak widzicie dużo roboty
Ale trzeba nadrabiać 7 dni bez laptopa -.-
Biorę się do roboty :]
P.S mała prośba
Czytasz to proszę w postaci komentarza napisz
czy ci się podoba, a jeżeli nie to napisz mi co ci się nie podoba :)